2-3 miesiące temu rozpoczęła się u nas era czytania Wojtusiowi książeczek z treścią. Wcześniej były tylko książeczki z obrazkami, ewentualnie niedługie wierszyki. W ciągu ostatnich kilku miesięcy przeczytaliśmy:
* kilkanaście pozycji z serii o Franklinie – polecam
* Księgę Najpiękniejszych Bajek – piękne ilustracje, ale straszne skróty w treści bajek sprawiają, że bajki są często niezrozumiałe – nie polecam
* „Spacer Czarownicy” – 3 opowiadania o Muminkach – polecam
* „Artur Czarodziej” Daniel Joris – polecam (super ilustracje, historia bardzo Wojtka zainteresowała).
Na koniec wczorajszego czytania usłyszałam: „Mamo, ja bym chciał jeszcze więcej mieć książeczek!”. Zbliża się dużo prezentowych okazji: urodziny, Święta – na pewno Wojtuś dostanie więcej książeczek :)