wtorek, 15 kwietnia 2014

Wiosenne zmiany

Zima minęła nie wiadomo kiedy :)

Dawno nic nie pisałam, ale teraz pojawi się kilka notek, bo tematów się nazbierało.

Przede wszystkim, u nas zmiany, do których dojrzewaliśmy kilka miesięcy: zmieniamy szkołę dzieci. Szkoła publiczna niestety nie spełniła naszych oczekiwań. Główny powód: Wojtek się nudzi, a szkoły to nie interesuje. Wybraliśmy tym razem szkołę niepubliczną - zobaczymy, czy istotnie wyższe koszty okażą się dobrą inwestycją...

Wojtek pójdzie do nowej klasy już od maja. Początkowo ostro protestował przeciwko temu pomysłowi. Powody oczywiste - tu koledzy, znane, już oswojone otoczenie. A tam - obcy ludzie i obcy teren. Na szczęście w ostatnim miesiącu w ramach adaptacji spędził z przyszłą nową klasą trzy dni i to "nowe" nie jest już tak abstrakcyjne i przerażające :) Wydaje nam się, że Wojtek ma już z grubsza temat przepracowany, choć pewnie na początku maja jeszcze czeka nas kryzys....

Adaś dołączy do tej samej szkoły od września. Jako pierwszoklasista :) Adaś do nowej szkoły podchodzi z entuzjazmem, bo okazało się, że będzie w klasie razem z jeszcze trzema koleżankami i jednym kolegą z grupy przedszkolnej. Bardzo go to cieszy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz