poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Konkursy

W marcu Wojtek brał udział w dwóch szkolnych konkursach: Świetlik i Kangurek.

Oba polegają na rozwiązaniu około 20 zadań testowych i zaznaczeniu wybranych odpowiedzi w arkuszu odpowiedzi. W ramach przygotowań do Świetlika trzeba zrobić z dzieckiem w domu 2 doświadczenia. Pytania na teście są z wiedzy ogólnej, niektóre związane z przeprowadzonymi doświadczeniami. Przygotowania do Kangurka to po prostu ćwiczenie różnych zadań.

Świetlik jest przewidziany dla uczniów od 1. klasy, Kangur teoretycznie od klasy 2. Z klasy Wojtka do Świetlika zgłosiły się 3 osoby. W Kangurze poza Wojtkiem nikt z jego klasy nie startował - ale z równoległej klasy pierwszej, również sześciolatków, startowało kilkanaścioro dzieci; i dodatkowo kilkoro pierwszaków-siedmiolatków.

Zadań ze Świetlika nie znamy i nie wiemy jak Wojtkowi poszło - ale twierdzi, że pytania były łatwe ;)
Wojtek podał tylko jedno pytanie z testu: "Dlaczego zimą posypuje się zaśnieżone chodniki piaskiem?". Mówi, że zaznaczył odpowiedź "żeby zwiększyć tarcie" - chyba dobrze ;)

Arkusze zadań z Kangurka dzieci mogły zabrać ze sobą, obejrzeliśmy je więc wspólnie po konkursie. Zadania są podzielone na 3 grupy wg stopnia trudności, różnica w trudności pomiędzy tymi grupami jest bardzo wyraźna.Wygląda na to, że Wojtek rozwiązał poprawnie wszystkie 7 zadań po 3 punkty (bardzo łatwe), wszystkie 7 zadań po 4 punkty (średnie), i 1 z 7 zadań po 5 punktów (trudne). Jak na pierwszaka-grudniowego-sześciolatka to naprawdę super wynik!
Z 6 zadań, których nie rozwiązał poprawnie, jeszcze 2 były w jego zasięgu - to znaczy, że niepoprawna odpowiedź wynikła z nieuwagi, a nie błędnego rozumowania. Pozostałe były faktycznie na tyle trudne, że jeszcze nie rozwiązałby ich samodzielnie.

Dodam jeszcze, że w przypadku obu konkursów Wojtek wykorzystał tylko ok 50-60% czasu przewidzianego na rozwiązanie zadań i wyszedł z sali jako pierwszy ;) To z jednej strony dobrze - czyta i myśli sprawnie, nie "zawiesza się" nad zadaniem niepotrzebnie długo. Ale z drugiej strony - mógłby poświęcić ciut więcej czasu na zadania trudniejsze, spróbować je uważniej przeanalizować. Zabrakło uważności, ale też chyba i motywacji do głębszego przemyślenia problemu. Wojtek nie wykorzystał dodatkowej kartki do tworzenia pomocniczych rysunków czy szkiców - stwierdził, że kartka nie była mu potrzebna ;) Widzimy tu możliwości i potencjał do dalszego rozwoju.

Oficjalne wyniki obu konkursów będą w maju. Wtedy więc dowiemy się, czy poza poprawnym rozwiązaniem zadań, Wojtkowi udało się też poprawnie zaznaczyć odpowiedzi w arkuszu.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz