niedziela, 24 marca 2013

Zgadnij, jaką liczbę pomyślałam

W weekend ćwiczyliśmy zadania typu "Zgadnij, jaką liczbę pomyślałam".

Wojtek dostał taką serię (rozłożoną na cały weekend):
- Wojtek, mam dla Ciebie zagadkę. Pomyślałam sobie jakąś liczbę, dodałam do niej 2 i wyszło mi 13. Jaką liczbę pomyślałam?
- Mamo, 11, to za łatwe.
- OK. A teraz: Pomyślałam sobie jakąś liczbę, dodałam do niej 20 i wyszło mi 37. Jaką liczbę pomyślałam?
- 17. Dużo za łatwe. Chyba wszystkie takie zadania są łatwe.
- Spróbuję wymyślać coraz trudniejsze. Pomyślałam sobie jakąś liczbę, pomnożyłam ją przez 2 i wyszło mi 20. Jaką liczbę pomyślałam?
- 10. Musisz wymyślić jeszcze trudniejsze.
- Pomyślałam sobie liczbę dwucyfrową, dodałam do niej 1 i wyszła mi liczba trzycyfrowa. Jaką liczbę pomyślałam?
- 99. To też było łatwe. A ja mam dla ciebie też zagadkę: pomyślałem sobie jakąś liczbę jednocyfrową, dodałem do niej 1 i wyszła mi liczba dwucyfrowa, jaką liczbę pomyślałem?
- To było 9. Niezłe zadanie synku. A ja dla ciebie mam jeszcze takie: Pomyślałam sobie jakąś liczbę. Dodałam do niej 2 a następnie odjęłam 5 i wyszło mi 7. Jaką liczbę pomyślałam?
- 10. To też było łatwe. - Tu mnie Wojtek zaskoczył orientacją i szybkością obliczeń.
- Dobrze. A może tak: Pomyślałam sobie jakąś liczbę. Pomnożyłam ją przez 2, a następnie dodałam 2 i wyszło mi 20. Jaką liczbę pomyślałam?
- 6?
- Nie.
- 8?
- Nie.
- 9?
- Tak. A dlaczego tak zgadywałeś?
- Bo nie wiedziałem, jaka liczba pomnożona przez 2 daje 18.
- Aha, jasne. Pomyślałam sobie dwie liczby. Pomnożyłam je przez siebie i wyszło mi 9. Jakie to mogły być liczby?
- Dwie liczby?? Ale przez co pomnożyłaś?
- Jedną przez drugą.
- Aaa... to 1 i 9.
- Albo?
- Albo... 3 i 3.
- To jeszcze jedno. Pomyślałam sobie liczbę dwucyfrową, której suma cyfr daje 1. Jaka to liczba?
- ??? Jakaś ujemna?
- Nie... pomyśl spokojnie.
- ...Aaa... 10?
- Tak, 10. Pomyślałam sobie liczbę dwucyfrową, której suma cyfr daje 18. Jaka to liczba?
- 99.
-Dobrze. Pomyślałam sobie liczbę dwucyfrową, której suma cyfr daje 2. Jaka to liczba?
- 11.
- A czy to jedyna możliwość?
- Albo jeszcze może być 20.
- A ile jest liczb dwucyfrowych, które mają obie cyfry takie same?
- ...9?
- Tak, zgadza się. A ile jest wszystkich liczb dwucyfrowych?
- To za trudne. Już dość.

Adaś też dostał porcję zagadek.
- Adasiu. Pomyślałam sobie jakąś liczbę. Dodałam do niej 1 i wyszło mi 3. Jaką liczbę pomyślałam?
- ??? ...3?
- Nie. 3 mi wyszło, gdy dodałam do mojej liczby 1. Jaka była ta moja liczba?
- A, to wiem, 2!
- Tak, świetnie. Chcesz jeszcze inne zadanie?
- Tak!
Przerobiliśmy z Adasiem jeszcze kilka podobnych przykładów w zakresie 10. Przy niektórych większych liczbach (np. ...dodałam 3 i wyszło mi 7) pomagał sobie oglądając swoje palce ;). Wyniki podawał dobre.



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz