Dzisiaj znowu poranne zadania pojawiły się w drodze do szkoły i przedszkola.
Wersja dla Wojtka:
- Kasia napisała wszystkie liczby od 1 do 20. Ile razy użyła cyfry 1?
- ...12 - podanie odpowiedzi zajęło Wojtkowi kilka minut. W tym czasie jechaliśmy autem i nie byłam przygotowana na weryfikację podanej przez Wojtka odpowiedzi - więc liczyłam równolegle z Wojtkiem. Uff, zdążyłam przed dzieckiem, zgadza się, 12 ;)
Wersja dla Adasia:
- Jak się pisze liczbę dziesięć?
- Nie, mamo, ja chcę zadanie z kolejką!
- No dobra, Adaś stoi w kolejce, przed Adasiem stoi Wojtek, za Adasiem mama i tata. Ile osób stoi w kolejce?
- 4!
- Bardzo dobrze! Te zadania z kolejką są już chyba dla ciebie za łatwe!
- To teraz takie z liczbami mi daj
- Jak się pisze liczbę dziesięć?
- Zero i jeden, ale ja chciałem takie z dodawaniem.
- Jeden i zero Adasiu
- Bo zero i jeden to by Ci wyszło 1 - musiał się wtrącić Wojtek.
- Dobra, jeden i zero, a zadanie z dodawaniem?
- Ile to jest 4 dodać 3?
- ...za trudne! - okazało się, że palce schowane w rękawiczkach nie pozwalają na tak skomplikowane obliczenia ;)
- A ile to jest 5 dodać 2? - tym razem zadanie od Wojtka.
- 6... nie, 7!
- Bardzo dobrze, Adasiu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz