poniedziałek, 25 lutego 2013

Sklep z petshopami

Jeszcze jedno wspomnienie z weekendu.
W TV lecą reklamy.

- O, to petshopy - komentuje Wojtek.
- A co to są petshopy? - pytają rodzice.
- No takie figurki.
- A wiesz co to znaczy pet shop po angielsku?
- Nie wiem.
- A co to jest shop?
- Hmmm.... takie zwierzątko.
- E, no tak, ale nie szop po polsku, tylko shop po angielsku?
- Nie wiem.
- Sklep. Shop to sklep. A pet?
- Nie wiem.
- Zwierzątko domowe. Na przykład piesek, kotek, papuga... To co jest pet shop?
- Zwierzątko domowo-sklepowe?
- Nie.... po angielsku, jak jest takie dwuwyrazowe wyrażenie, to trzeba najpierw popatrzeć na drugie słowo: shop. Czyli sklep. I teraz się zastanawiamy: pet shop. Czyli jaki sklep?
- Sklep z petshopami? - i tu rodzice się poddali :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz